Prolog

Dusza milczy.

Przemawia tylko w snach.

W najpiękniejszej mieszkalnej okolicy całego miasta tylko jedno miejsce potencjalni nabywcy omijali szerokim łukiem.

Choć unikane przez nich miejsce wizualnie było niemalże doskonałe, czemu nikt z nich nie przeczył, owa posesja stała niezamieszkana od kilkudziesięciu lat.

Dom był duży, piętrowy z balkonem otoczonym balustradą, nienagannie przyciętą trawą w ogrodzie i ogólnie mówiąc cały był bez najmniejszej skazy.

Jednakże to niewątpliwie urodziwe miejsce miało również swoje mroczne oblicze, ukryte głęboko w środku, a same pogłoski wystarczyły, by odstraszyć nawet najpewniejszych bogaczy.

Sama budowla ulokowana była w bardzo drogiej okolicy, na pierwszy rzut oka bardzo bezpiecznej, 

jednakże jak powszechnie wiadomo, nie ocenia się książki po okładce.

Złodzieje kuszący się niejednokrotnie na walory bogatszych mieszkań (czy niekiedy nawet i mordercy) niespecjalnie zachęcali do pomieszkiwania chociażby w okolicach miasta.

A cena rezydencji nigdy nie spadała, bowiem wartym trzeba było być, by we własne ręce dostać parę srebrnych kluczy, doskonale wpasowanych do zamka.

A przecież każdy wiedział, że prędzej czy później znajdzie się głupiec (czyt. kupiec), który skusi się na atuty domu i w końcu odmieni jego los.

Młody, lecz już na pierwszy rzut oka bogaty chłopak, stał właśnie przed główną bramą rezydencji uważnie lustrując ją wzrokiem.

Szczupły, o jasnej karnacji i wręcz nienaturalnie jasnych włosach niewątpliwie przyciągał uwagę ciekawskich przechodniów.

Szare oczy wpatrzone były w jeden punkt, po czym spuszczone w dół i ponownie uniesione do góry..

Chłopak ostrożnie przeszedł przez bramę, zrobił kilkanaście kroków rozglądając się po mijanym ogrodzie. 

Wszedł po trzech schodkach i zniknął za grubymi, dębowymi drzwiami, na których od wewnątrz wyryty był napis: „Zdrap maskę z mej twarzy, z chęcią dowiem się kim jesteś”.

~~~

Oto prolog, dodaję to dziś, ponieważ już w przyszłym tygodniu chciałabym zamieścić tu pierwszy rozdział. Mało Wam to pewnie jeszcze mówi, a dopiero ten blog startuje, więc zobaczymy jak to będzie ;>

Od pierwszego rozdziału pojawią się bohaterowie z zakładki i zacznie się coś dziać.